Praca w Holandii
Praca w Holandii
Czy ktos z Was pracuje moze w Holandii?
Jak aktualnie wyglada tam rynek pracy dla sieciowca?
I gdzie najlepiej sie przeprowadzic aby istniala potencjalna mozliwosc zmiany pracodawcy? Sa tam jakies zaglebia IT gdzie latwiej o prace?
Bede rowniez wdzieczny za jakies namiary na popularne portale z praca w nl.
Jak aktualnie wyglada tam rynek pracy dla sieciowca?
I gdzie najlepiej sie przeprowadzic aby istniala potencjalna mozliwosc zmiany pracodawcy? Sa tam jakies zaglebia IT gdzie latwiej o prace?
Bede rowniez wdzieczny za jakies namiary na popularne portale z praca w nl.
Fire, aim, ready!
No nie tylko NOC aka Advanced Support, jest tez Engineering i Network Design. Odpowiadajac na pierwotne pytanie praktycznie jedynym sensownym miejscem lokacji jest Amsterdam lub jego okolice. Wtedy bedziesz mial najwieksza elastycznosc w wyborze i zmianie pracy. Pojedyncze oferty pojawiaja sie w Hadze czy Utrechcie. Jezeli chodzi o portale pracy to sa raczej malo popularne (np. http://www.zoekvacatures.nl ). W wiekszosci przypadkow dla holenderskich firm rekrutuja agencje z UK, dlatego wg mnie najbardziej sensownie jest szukac przez Jobs w LinkedIn. Tam jest najwiecej ogloszen i sa najbardziej aktualne.mikey81 pisze:popatrz na Liberty Global - oni maja NOC w Amsterdamie (chyba)
--
Re: Praca w Holandii
W branzy sieciowej juz nie siedze ale z ofert ktore dostaje via linkedin.com to wyglada ze na to, ze sporo firm szuka/zatrudnia sieciowcow. Na dzien dzisiejszy(wszystkie w Amsterdamie):weis pisze:Czy ktos z Was pracuje moze w Holandii?
Jak aktualnie wyglada tam rynek pracy dla sieciowca?
CISCO Systems - EMEAR (Netherlands)- Associate Network Consulting Engineer
Netlfix - Senior Network Engineer
Verizon - Senior Network Engineer (CCNP)
Booking.com - Principal Network Engineer
i duzo podobnych.
Amsterdam i okolice Schiphol (duzy bussiness park przy lotnisku) gdzie np Juniper ma TACweis pisze: I gdzie najlepiej sie przeprowadzic aby istniala potencjalna mozliwosc zmiany pracodawcy? Sa tam jakies zaglebia IT gdzie latwiej o prace?.
Utrecht (Vmware), Den Haag(KPN, Shell, ING)
Ja mieszkam w Den Haag, spokojniej niz w Amsterdamie, 2km od morza. Do pracy (okolice Schiphol) mam 50km i door2door zajmuje 45min! W Katowicach do pracy mialem 7km i zajmowalo mi to +50min
Wylacznie linkedin.comweis pisze: Bede rowniez wdzieczny za jakies namiary na popularne portale z praca w nl.
Od konsultanta/sprzedawcy przewaznie wymaga sie aby plynnie poslugiwal sie jezykiem klienta. Jesli to stanowisko stricto techniczne np. inzynier w TACu to angielski w 100% wystarcza. Wyjatkami moga byc typowo holenderskie firmy jak Shell/KPN/Philips/ING...t0m4szek pisze:Tak przy okazji zapytam: czy wymagana jest znajomość niderlandzkiego? Wiem, że 99% społeczeństwa włada angielskim, jednak jak kiedyś z ciekawości przeglądałem oferty z LinkedIn to dużo z nich miało "Dutch" w wymaganiach, albo w ogóle była pisana w języku NL.
Jesli ogloszenie po holendersku (lub wspomniane w wymaganiach) to je moet Nederlands spreken en lezen.
W normalnym zyciu (bank/urzad/mechanik/supermarket/lekarz etc...) angielski wystarcza.
Karol - nie jeździsz już do Rotterdamu?
Swoją drogą - 45 min do Schiphol... i za szybkość cię nie złapali? ;)
Trza będzie się kiedyś na piwo zgadać.
Ja przyznam, że przez LinkedIn od czasu do czasu dostaję różne spamy z ofertami sieciowymi i nie tylko. Poza tym - monster nl ma trochę interesujących postów. Ale w obecnej chwili wydaje mi się, że będzie ciężko... Rumuni i Bułgarzy dostali wstęp na rynek NL.
No i różnice kulturowe, językowe, mentalne...
Ale skoro jest nas tu już sporo w NL to znaczy, że... się da ;)
Swoją drogą - 45 min do Schiphol... i za szybkość cię nie złapali? ;)
Trza będzie się kiedyś na piwo zgadać.
Ja przyznam, że przez LinkedIn od czasu do czasu dostaję różne spamy z ofertami sieciowymi i nie tylko. Poza tym - monster nl ma trochę interesujących postów. Ale w obecnej chwili wydaje mi się, że będzie ciężko... Rumuni i Bułgarzy dostali wstęp na rynek NL.
No i różnice kulturowe, językowe, mentalne...
Ale skoro jest nas tu już sporo w NL to znaczy, że... się da ;)
!@#$%^&*()_+
A4'ka 45min z Hagi? nie mozliwe raczej zwlaszcza w godzinach szczytustachul pisze:Karol - nie jeździsz już do Rotterdamu?
Swoją drogą - 45 min do Schiphol... i za szybkość cię nie złapali?
Trza będzie się kiedyś na piwo zgadać.
...ale pociagiem bez problemu
Wg mnie to jezeli o chodzi specjalistow IT nie ma wiekszego znaczenia, bo Ci co chcieli to juz dawno tu sa i bez zadnych problemow dostali pozwolenie na prace. Roznice kulturowe, mentalne, jezykowe - tu zgadzam sie jak najbardziej, trudno to zrozumiec na odleglosc, trzeba przyjechac, pomieszkac...stachul pisze: Ale w obecnej chwili wydaje mi się, że będzie ciężko... Rumuni i Bułgarzy dostali wstęp na rynek NL. No i różnice kulturowe, językowe, mentalne...
Ale skoro jest nas tu już sporo w NL to znaczy, że... się da
Pozdrawiam,
--
Licytujcie się dalej, możliwe czy nieeprom pisze:A4'ka 45min z Hagi? nie mozliwe raczej zwlaszcza w godzinach szczytustachul pisze:Karol - nie jeździsz już do Rotterdamu?
Swoją drogą - 45 min do Schiphol... i za szybkość cię nie złapali?
Trza będzie się kiedyś na piwo zgadać.
...ale pociagiem bez problemu
Według Google maps przy obecnym natęrzeniu ruchu to jakieś 36 min bez łamania przepisów.
Pozdrawiam
mHuba