Minęło trochę czasu od mojego kontaktu z Amazonem i mogę podzielić się opinią o procesie.
Kontakt był przez LinkedIn na stanowisko Network Development Engineer. Dwie bardzo długie rozmowy techniczne (ok. 2h każda), z czego jedna przełożona, bo nikt się nie wdzwonił. Po paru tygodniach od ostatniej rozmowy żadnego feedbacku nawet po kontakcie z mojej strony. Zupełny brak kontaktu.
Pomijam zupełnie fakt, że ostatnim etapem miała być wizyta w Dublinie i 6-8h spotkań back to back, również technicznych... Oczywiście zero informacji za wczasu o widełkach płacowych, a jedynie chwalenie się, że Amazon załatwia przeprowadzkę (jak dla mnie to spory plus).
Jako ciekawostka to przedwczoraj inny rekruter z Amazon Dublin kontaktował się ze mną w sprawie tego samego stanowiska. Był bardzo zaskoczony, że tak mnie potraktowano ostatnio i miał przekazać to dalej
Największym plusem dla mnie była jasna informacja czego będą dotyczyły rozmowy techniczne włącznie z listą zagadnień - bez tego o ile ktoś na bieżąco nie robi CCIE R&S/SP można się było zdziwić.
Największym minusem jest brak kontaktu zaraz po rozmowach (i do dziś go nie ma) jak i okropne maglowanie (tyle godzin na 2 rozmowy techniczne i wizja całego dnia maglowania w siedzibie?) - to nie jest oferta na jedynego, globalnego architekta do Amazon AWS tylko pozycja dla inżyniera. Nie przesadzajmy.
Ogólnie śmiesznie zostać tak potraktowanym w procesie rekrutacyjnym w firmie, gdzie co drugie słowo to "customer first"
Czyli klientów traktujemy świetnie, ale swoich ludzi już niekoniecznie?