tzw. "kryzys" a warunki pracy CCIE w Polsce

praca itp
Wiadomość
Autor
borekbp
wannabe
wannabe
Posty: 234
Rejestracja: 29 sie 2005, 23:31

#16

#16 Post autor: borekbp »

trochę wirtualny jest, ale kurs franka i euro nie jest wirtualny.

Rata za kredyt mam większą o 800zł, czyli trochę trudniej było by mi siedzieć na bezrobociu jakbym poleciał z firmy (nie jestem jeszcze ccie to roboty w tydzień nie znajdę).

Euro zdrożało, to już zarząd też mlaska, bo nie na rękę kupować mu teraz dwie 6500, o które sępię od roku...

ale damy radę - kto jak nie my...

lothar345
wannabe
wannabe
Posty: 65
Rejestracja: 02 sie 2005, 14:04

tak samo

#17

#17 Post autor: lothar345 »

jak już nie są wirtualne zwolnienia pracowników w paru firmach integratorskich i operatorskich. Co tu dużo mówić - firmy kasy nie wydają to i nie ma inwestycji w IT.

Ciekaw jestem jak to u Was jest w firmach?









borekbp pisze:trochę wirtualny jest, ale kurs franka i euro nie jest wirtualny.

Rata za kredyt mam większą o 800zł, czyli trochę trudniej było by mi siedzieć na bezrobociu jakbym poleciał z firmy (nie jestem jeszcze ccie to roboty w tydzień nie znajdę).

Euro zdrożało, to już zarząd też mlaska, bo nie na rękę kupować mu teraz dwie 6500, o które sępię od roku...

ale damy radę - kto jak nie my...
ekspert od wyznaczania dróg i skakania po kanałach

rimowals
wannabe
wannabe
Posty: 617
Rejestracja: 11 mar 2008, 22:47

Re: tak samo

#18

#18 Post autor: rimowals »

lothar345 pisze:Ciekaw jestem jak to u Was jest w firmach?
no u mnie to samo... ale nie ma co plakac, zloty slaby - znow oplaca sie wyjezdzac za granice ;-)

Awatar użytkownika
grze
wannabe
wannabe
Posty: 419
Rejestracja: 09 cze 2008, 23:15
Lokalizacja: Warsaw

#19

#19 Post autor: grze »

Możliwe, że kryzys jest rozdmuchany i wirtualny... Natomiast zwolnienia i to nie pojedyncze czy to w branży IT, czy u integratorów czy też operatorów to fakt.
It doesn't matter how many certs you've got... it's really all about the pure knowledge behind them...

Awatar użytkownika
Wlochaty
wannabe
wannabe
Posty: 492
Rejestracja: 30 wrz 2006, 17:11
Lokalizacja: Warszawa

#20

#20 Post autor: Wlochaty »

Branza IT ponoc miala najmniej odczuc skutki kryzysu, ale zwolnienia w IT sa faktem.
Nie wiem czy to w ramach reorganizacji, ciecia kosztow, czy poprostu zamowien jest mniej.
Bez wzgledu na to czy kryzys jest przykrywka by ciac koszty, czy rzeczywiscie dopadl rowniez IT, zwolnienia sa.
Wlochaty

borekbp
wannabe
wannabe
Posty: 234
Rejestracja: 29 sie 2005, 23:31

#21

#21 Post autor: borekbp »

Prawda leży gdzieś po śrdoku:

-część firm rzeczywiście odczuwa kryzys, ponieważ kurs naszej waluty jest bezpośrednim czynnikiem wpływającym na ich płynność finansową... importerzy/exporterzy

-inne firmy (jak już wspominali przedmówcy) pod przykrywką kryzysu robią "porządki" w firmie... jakoś nie mogę zrozumieć dlaczego banki, taka coca cola, czy towarzystwa ubezpiecz itd zwalniają pracowników "bo jest kryzys"


A powracając do ccie, to raczej mało która firma zechce zwolnić człowieka z taką wiedzą i takim kwitem... ale zawsze może powiedzieć "obcinamy wszystkim pensję o 25%" - zawsze ccie moze się niezgodzić i rzucić kwitami, ale nie ma pewności, że pójdzie do innej firmy a ta powie mu "kochany mamy kryzys - damy ci max 7tys brutto"

Awatar użytkownika
Wlochaty
wannabe
wannabe
Posty: 492
Rejestracja: 30 wrz 2006, 17:11
Lokalizacja: Warszawa

#22

#22 Post autor: Wlochaty »

borekbp pisze: jakoś nie mogę zrozumieć dlaczego banki, taka coca cola, czy towarzystwa ubezpiecz itd zwalniają pracowników "bo jest kryzys"
Banki akurat mnie nie dziwia, szczegolnie u nas. Zyja przeciez z kredytow (w normalnych krajach konto jest bezplatne), a tych ostatnio niechetnie udzielaja. Bezpieczniej obracac i zarabiac gotowka, niz kredytowac inwestycje czy konsumpcje w czasach niepewnosci :)
Mniej kredytow, mniej osblugi daje mniej pracy :)
borekbp pisze: ale nie ma pewności, że pójdzie do innej firmy a ta powie mu "kochany mamy kryzys - damy ci max 7tys brutto"
Znajomy ostatnio dostal tyle z CCNA, nie jest jeszcze tak strasznie :)
Wlochaty

Dziabong
member
member
Posty: 40
Rejestracja: 10 mar 2006, 18:58

#23

#23 Post autor: Dziabong »

Co do kryzysu to nie należy ulegać panice. Na pewno jest mniej możliwości na znalezienie fajnej oferty, ale akurat z tym to zawsze był problem.

Sam kryzys jest chyba rezultatem zachłanności bez mała wszystkich firm. Przestałem czytać wiadomości w gazetach, jak zobaczyłem żalenie się, że np. sprzedaż usług wzrosła o 3,7%, a nie o 20% jak w tym samym okresie w zeszłym roku. Przecież nie można ciągle sprzedawać więcej i więcej, przesyt rynku jest w pewnym momencie gwarantowany i tym samym zderzenie ekonomii ze ścianą.

Robić swoje i wyznawać zasadę "carpe diem" to najlepsze motto :)

m00n
wannabe
wannabe
Posty: 192
Rejestracja: 18 sty 2009, 13:57

#24

#24 Post autor: m00n »

wedlug mnie to nie jest zaden kryzys tylko cos co bylo do przewidzenia, nie wiem czy ludzie sa na tyle naiwni ze mysla ze hossa na gieldzie bedzie trwala wiecznie, rynek byl juz tka napompowany, zlotowka tak "na sile" mocna ze musialo byc bum, sztuka grania na gieldzie jest zeby wyczuc kiedy hossa sie moze skonczyc i przestac inwestowac i poczekac na besse zeby zaczac kupowac, zdarzaja sie oczywiscie korekty w jedna badz druga strone, sam sporo zarobilem na agresywnych funduszach inwestycyjnych 3 lata temu, ale w odpowiednim momencie uplynnilem srodki :D Teraz jest bessa, zloty slaby, czyli raj dla kupujacych akcje oraz importerów, nie oszukujmy sie takie sa prawa rynku, i wogole prawa "wszystkiego" rzeklbym ze zycie to jedna wielka sinusoida :twisted:

ŁukaszK
member
member
Posty: 23
Rejestracja: 14 sty 2009, 18:15

#25

#25 Post autor: ŁukaszK »

Wlochaty pisze: Znajomy ostatnio dostal tyle z CCNA, nie jest jeszcze tak strasznie :)
Trochę irytują mnie takie "pogłoski". Powiedz lepiej ile doświadczenia miał kolega, a nie jaki miał certyfikat :)
Bo potem się mówi wszem i wobec, że "z CCNA to masz prace pewną jak w banku i 3k netto na starcie". A to nieprawda.

Ja od 3 miesięcy szukając pracy gorąco i żarliwie, bez doświadczenia, a jedynie z wykształceniem mgr inż. i CCNA (zdanym uczciwie), mogę powiedzieć tyle - jest ciężko. Nie wiem czy to przez kryzys czy nie, ale jest ciężko.

borekbp
wannabe
wannabe
Posty: 234
Rejestracja: 29 sie 2005, 23:31

#26

#26 Post autor: borekbp »

Wlochaty pisze: Banki akurat mnie nie dziwia, szczegolnie u nas...
Nie no jaki problem ma bank? Nie spłacasz kredytu to licytacja (mają prawo pierwokupu naogół) i zamiast pieniędzy wciągu 30 lat mają, np. działkę 1400m2 i nieruchomość na niej...
A że chwilowo napstrykają mniej kredytów - spoko odrobia sobie później większymi marżami - tłumacząc, że to wina kryzysu i że nie chcą popełniać starych błędów...


LukaszK pisze: Ja od 3 miesięcy szukając pracy gorąco i żarliwie, bez doświadczenia, a jedynie z wykształceniem mgr inż. i CCNA (zdanym uczciwie), mogę powiedzieć tyle - jest ciężko. Nie wiem czy to przez kryzys czy nie, ale jest ciężko.
Miałem identycznie - wielu ludzi tak zaczyna. Skończyłem studia w 2005 roku i wtedy tez była kicha z pracą - po pół roku znalazłem ciekawą robotę i jakoś się kręci.

Awatar użytkownika
Wlochaty
wannabe
wannabe
Posty: 492
Rejestracja: 30 wrz 2006, 17:11
Lokalizacja: Warszawa

#27

#27 Post autor: Wlochaty »

ŁukaszK pisze: Trochę irytują mnie takie "pogłoski". Powiedz lepiej ile doświadczenia miał kolega, a nie jaki miał certyfikat :)
Bo potem się mówi wszem i wobec, że "z CCNA to masz prace pewną jak w banku i 3k netto na starcie". A to nieprawda.
Z tego co wiem rok w jakies mniejszej firmie IT i rok u duzego operatora. Studia na ukonczeniu, zdane CCNA pol roku temu.
ŁukaszK pisze: Ja od 3 miesięcy szukając pracy gorąco i żarliwie, bez doświadczenia, a jedynie z wykształceniem mgr inż. i CCNA (zdanym uczciwie), mogę powiedzieć tyle - jest ciężko. Nie wiem czy to przez kryzys czy nie, ale jest ciężko.
Studiowalem pare lat temu, ale juz wtedy bylo wiadomo ze jesli podczas studiow nie zadbasz o jakas praktyke/prace to start po studiach masz slaby.
Wlochaty

Kyniu
wannabe
wannabe
Posty: 3595
Rejestracja: 04 lis 2006, 16:23
Kontakt:

#28

#28 Post autor: Kyniu »

Sama kwota to jeszcze mało by oceniać ofertę. Ja ostatnio dostałem telefon z propozycją 12 kPLN brutto - tylko diabeł tkwił w szczegółach a te były takie że mogło się skończyć na wyjściu na zero (wariant optymistyczny) lub dopłacaniu do tego interesu (wariant pesymistyczny).

Kyniu

Awatar użytkownika
enceladus
inner circle
inner circle
Posty: 506
Rejestracja: 27 paź 2003, 14:32
Lokalizacja: Poznan

#29

#29 Post autor: enceladus »

Kyniu pisze:Sama kwota to jeszcze mało by oceniać ofertę. Ja ostatnio dostałem telefon z propozycją 12 kPLN brutto - tylko diabeł tkwił w szczegółach a te były takie że mogło się skończyć na wyjściu na zero (wariant optymistyczny) lub dopłacaniu do tego interesu (wariant pesymistyczny).
Firma na N w mieście na W?
<: Enceladus :>

Kyniu
wannabe
wannabe
Posty: 3595
Rejestracja: 04 lis 2006, 16:23
Kontakt:

#30

#30 Post autor: Kyniu »

enceladus pisze:Firma na N w mieście na W?
Chyba na C. Praca miała być w Szwecji, zatrudnienie u polskiego pośrednika, płaca w PLN, koszty po mojej stronie ....

Kyniu

ODPOWIEDZ